Chanel Fall/Winter 2011/2012

By | wtorek, września 06, 2011 16 comments
Ok na samym wstępie, jako wielka fanka Chanel wyrażę swoją opinię: niestety mi się nie podoba. Co prawda są elementy tej kolekcji warte uwagi ale nie na tyle żeby wzbudzić we mnie zachwyt. Ale po kolei...
Karl tym razem przeniósł Nas w świat wulkanicznych oparów. Jest mrocznie i buro i takie mniej więcej są projekty zaprezentowane na wybiegu. Już na samym początku jedno jest pewne: w natchodzącym sezonie musimy mieć w szafie czarne, wytarte skinny. Tyle, że kto ich nie ma? Nic rewolucyjnego w tym nie widzę. Po drugie Chanel stawia na męskie buty...tyle że ten model króluje już od poprzedniego sezonu (np Balenciaga), czyli również nic nowego. Po trzecie, torebka jest to dość "surowy" czytajcie mało elegancki wzór, znanej już od x czasu chanelki na łańcuszku. I chyba to mnie najbardziej rozczarowało w tej kolekcji, ten brak innowacyjności. Niby mamy tu tweedy przekształcone w kurtki o męskim kroju, mieszanie różnych warstw materiałów, ale jest to niestety za mało by wpływać na nadchodzący sezon- bo i czym? Przecież wszystko już było.
Translate:
Ok at the outset, as a big fan of Chanel speak my opinion, unfortunately I do not like. It is true that elements of this collection are worth attention but not enough to make me wonder. But after the turn ... Karl, this time moved us into the world of volcanic fumes. It is dark and darkly and such more or less projects are presented on the catwalk. At the very beginning, one thing is certain: in next season in the closet we have black, worn skinny. Only that one who does not? Nothing revolutionary in that I do not see. Secondly, Chanel puts on men's shoes ... except that this model reigns from the previous season (eg, Balenciaga), which is also nothing new. Thirdly, the bag is quite "raw" read very elegant model, known already from the long time on a chain. I think it disappointed me most in this collection, this lack of innovation. Tweeds like we have turned into a masculine-cut jacket, the mixing of different layers of materials, but it is unfortunately not enough to affect the upcoming season and what-for? After everything was.

























Nowszy post Starszy post Strona główna

16 komentarzy:

  1. modą się nie param... ale po rzuceniu okiem na powyższe zdjęcia - zgadzam się z Tobą w 100%. A w ogóle to napiszę wprost, że mi też się nie podoba! Te kolory, takie to smutne i depresyjne ;/

    ps. buty u mnie to nie kaloszki ;) http://www.heavyduty.pl/#kolekcja/173

    pozdr. AL

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się wyłamię - mnie się bardzo podoba ta kolekcja!! Jest genialna, wszystko chętnie zobaczyłabym w mojej szafie!! Cudowne kolory!! Moje ulubione!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre są całkiem fajne, ale wieeeelu z nich bym nie założyła, zbyt przekombinowane :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przykro mi ze chanel tak bardzo lansuje kolor czarny, jesien i zima jest tak depresyjna ze to projektancji powinni nas inspirowac kolorami zebysmy nie codziennie wybieraly czern ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. the shoes. OH THE SHOES!

    love them. need them.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem zachwycona tą kolekcją, za ciężka, za ciemna.

    OdpowiedzUsuń
  7. mi też się nie podoba ta kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, żeby nawiązać współpracę np. z delamo.pl dostałam odpowiedź, że potrzebuję więcej komentarzy pod wpisami. Że wszystko jest okej, jednak ilość komentarzy musi się zwiększyć. ;)
    Trochę nie w moim stylu ta kolekcja. : P Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  9. ładna spódnica ala pióra ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się :))
    Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. It's not really my thing, but there are few good pieces.

    OdpowiedzUsuń
  12. Looks amazing, I love chanel! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę przyznać, że tym razem kolekcja Chanel jest zupełnie inna i niepodobna do wszystkich poprzednich, można by rzec, że nawet mało kobieca:) ale nie jest pozbawiona smaczków:) na pewno cos bym sobie wybrała:) Karl jak zawsze potrafi zaskoczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  14. I absolutely agree....But to be honest with you...I'm not a massive fan of Karl Lagerfield anyway... I truly believe that he has transformed Chanel slightly too much...
    In the past women like Marylin Monroe or Claudia Schiffer used to be the faces of Chanel and what's going on now? We are looking at not very sexy Keira and so on...And the funny thing is that Karl began to hire skeletors for his fashion shows just after his massive weight loss...Before that he was absolutely fine with some sexy curves of his models...

    OdpowiedzUsuń
  15. omg the coats are gorgeous! just plain gorgeous! love chanel! wish I was at NY! follow me back maybe?

    http://ieatyogurtforbreakfast.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoja opinię:)